Związki azotowe w wędlinach

CZAS CZYTANIA: < 1 minuta

Związki azotowe znajdziemy w większości wędlin, które spożywamy na co dzień.

Dodawane są pod postacią soli peklującej w celu:

  • poprawy walorów smakowych,
  • utrzymania odpowiedniej barwy wyrobu gotowego (bez azotynów mięso szybko brązowieje),
  • a najważniejszy cel to zapewnienie bezpieczeństwa żywności.

skutecznym konserwantem zapobiegającym rozwojowi bakterii Clostridium botulinum, które wytwarzają jad kiełbasiany (najbardziej śmiercionośną toksynę spożywczą). Toksyna botulinowa jest jedną z najsilniejszych trucizn na Ziemi (mniej niż 0,000001 grama w twoim krwioobiegu zabije cię).

Na etykietach możemy je znaleźć pod oznaczeniem:

  • azotan sodu ( E251)
  • azotyn sodu ( E250)
  • azotan potasu ( E252)
  • azotyn potasu ( E249)

Zapewne słyszeliście również że nadmierne spożycie azotanów jest prawdopodobną przyczyną nowotworów?

Producenci, chcąc wyjść naprzeciw upodobaniom klientów często na etykietach produktów umieszczają informację „bez dodatku azotynów/ azotanów”, lecz nie oznacza to, że nie zawierają związków azotowych z innych źródeł.

Produkty te najczęściej zawierają sok z selera lub suszone warzywa. Zgadnijcie, co one zawierają?

Tak, związki azotowe!!! Czasami nawet na wyższych poziomach niż w konwencjonalnej wersji. Warzywa posiadają bardzo dużą zawartość azotanów pochodzących z nawozów. Według jednego badania, ludzie uzyskują około 80% azotanów w diecie z warzyw.

Gdy spotkacie się z deklaracją producenta o braku dodatków azotanów/azotynów sprawdźcie, czy zawierają warzywa lub sok z warzyw w celu wyrównania ich poziomu w produkcje.