.

Czy wszystkie matiasy to prawdziwe matiasy? Jak je rozpoznać i czym się różnią?

Udostępnij:
CZAS CZYTANIA: 3 minuty

Artykuł zaktualizowany 17/05/2025

Czy wszystkie matiasy to prawdziwe matiasy? Jak je rozpoznać i czym się różnią?

Nie wszystkie matiasy dostępne w sklepach to prawdziwe matiasy. Wiele z nich to jedynie śledzie w oleju lub occie, które nie mają nic wspólnego z oryginałem. W tym artykule wyjaśnię, czym są matiasy, jak je rozpoznać oraz jak przebiega ich tradycyjna produkcja. Temat ten budzi coraz większe zainteresowanie, zwłaszcza wśród świadomych konsumentów, którzy szukają autentycznego smaku.

Czym są prawdziwe matiasy?

Matias to nie nazwa gatunku, lecz sposób przetwarzania młodych śledzi przed pierwszym tarłem. Termin wywodzi się z języka niderlandzkiego od słowa maagd – oznaczającego dziewicę. Oryginalne matiasy produkowane są zgodnie z wielowiekową holenderską tradycją, sięgającą XIV wieku.

Co charakteryzuje prawdziwego matiasa?

  • Wyprodukowane z młodych, tłustych śledzi (Clupea harengus) przed tarłem
  • Czyszczone z pozostawieniem trzustki – enzymy z niej wspomagają dojrzewanie
  • Dojrzewają wyłącznie w solance – bez dodatku octu, oleju czy przypraw
  • Są łagodne w smaku, kremowe i delikatne

Prawdziwe matiasy zawierają miękkie ości, jasne mięso i tłuszcz o przezroczysto-białym zabarwieniu. Ich zapach powinien być świeży i lekko słony, bez intensywnych aromatów przypraw.

Jak rozpoznać prawdziwe matiasy?

Rozpoznanie oryginału może być trudne, zwłaszcza że na rynku dominują produkty typu „a’la matias”. Oto najważniejsze cechy prawdziwego matiasa:

  • Ikra lub mlecz są niewidoczne gołym okiem (ryba nie weszła jeszcze w tarło)
  • Mięso ma biały kolor i jednolitą konsystencję
  • Brak intensywnych przypraw – tylko lekki zapach soli i ryby
  • Tłuszcz jest biały i półprzezroczysty
  • Smak jest delikatny, kremowy, lekko słony

Warto zwrócić uwagę na skład produktu – jeśli zawiera ocet, olej lub dodatki aromatyzujące, nie jest to prawdziwy matias.

Zobacz także: Czy można jeść śledzie po terminie ważności? Sprawdź, co warto wiedzieć!

Jak produkowane są oryginalne matiasy?

Tradycyjny sposób produkcji matiasów opiera się na kilku kluczowych etapach:

  1. Połów młodego śledzia przed tarłem – ryba ma wówczas wysoką zawartość tłuszczu (do 20%)
  2. Natychmiastowe zamrożenie – ze względów bezpieczeństwa żywności (likwidacja pasożytów, jak np. Anisakis) zgodnie z przepisami UE.
  3. Czyszczenie i usunięcie wnętrzności – z wyjątkiem trzustki
  4. Dojrzewanie w beczkach z solanką – proces trwa od kilku dni do kilku tygodni
  5. Bez dodatków – brak oleju, octu czy warzyw

Ten sposób konserwowania nie tylko zapewnia trwałość, ale także unikalny, delikatny smak i aromat.

Tradycyjny proces wytwarzania matiasa krok po kroku

Czym różni się prawdziwe matias od „śledzia a’la matias”?

Produkty „a’la matias” to zazwyczaj śledzie marynowane w:

  • oleju roślinnym
  • zalewie octowej
  • z dodatkiem przypraw, cebuli, ziół, cukru

Nie mają one nic wspólnego z oryginalną metodą dojrzewania w solance. Co więcej, często pochodzą z ryb starszych i niższej jakości, a ich smak jest nadany przez przyprawy, a nie fermentację enzymatyczną.

W skrócie:

  • Prawdziwy matias = śledź młody, solony, dojrzewający w enzymach
  • A’la matias = śledź w zalewie, często aromatyzowany i konserwowany chemicznie

Porównanie wyglądu oryginalnego matiasa i śledzia w oleju

Jak kupować matiasy i na co zwracać uwagę?

Podczas zakupów warto:

  • Czytać skład – szukaj produktów z tylko trzema składnikami: śledź, sól, woda
  • Unikać dodatków – jak ocet, olej, cebula, przyprawy
  • Sprawdzać kraj pochodzenia – oryginalne matiasy pochodzą z Holandii, Danii lub Norwegii
  • Wybierać produkty chłodzone, a nie puszkowane

Podsumowanie

Prawdziwe matiasy to delikatne, młode śledzie dojrzewające wyłącznie w solance, bez dodatków. W odróżnieniu od imitacji w zalewie, oferują autentyczny smak i wysoką jakość. Kupując matiasy, warto czytać etykiety i sięgać po produkty z krajów o tradycji przetwórstwa ryb, jak Holandia. Dzięki temu masz pewność, że to, co trafia na Twój talerz, to produkt najwyższej klasy.

Udostępnij: